Po otrząśnięciu się z pierwszego szoku rodzice zazwyczaj chcą wiedzieć, co mogą uczynić dla swego dziecka. Jak mu pomóc? Jak zapewnić mu najlepsze warunki, aby nawet gdy jego możliwości są ograniczone, mogło w pełni je wykorzystać ? Jak mają uczyć? Czego należy je uczyć? Czego zdoła się nauczyć ?
Do niedawna niewiele było odpowiedzi na te pytania, jeszcze rzadziej wytyczały one rodzicom określoną drogę postępowania. Taka sama bezradność dotyczyła również wychowania językowego czyli nauki mówienia, porozumiewania się z otoczeniem oraz poprawnego funkcjonowania w świecie osób sprawnych intelektualnie. Wielu rodziców, którym udzielono tylko niewielkiej pomocy w tym zakresie, podjęło jedyna dobrze znaną rolę – wychowanie dziecka tak, aby było normalne. W rzeczywistości ta niezbyt pomocna rada często udzielana była przez specjalistów. U niektórych dzieci upośledzonych umysłowo takie podejście jest wystarczające: dzieci uczą się zupełnie dobrze, tego czego powinny się uczyć, a rodzice nie mają z nimi wielu problemów. Natomiast w pozostałych przypadkach zwykłe sposoby stymulacji dziecka są mniej skuteczne. Wiele dzieci upośledzonych umysłowo ma trudności w mówieniu co powoduje, że dzieci te nie potrafią tak jak normalne, uczyć się poprzez kontakt ze swoim otoczeniem. Dlatego przez fakt, że nie potrafią wyrazić prawidłowo swych sądów, mogą wydawać się niepojęte i niezdolne do nauki.