Blog

Postawy dzieci wobec rodziców

Obserwując zachowania rodziców wobec dzieci można wyciągnąć wnioski, że są one bardzo różne. Według mnie można je podzielić na pozytywne i negatywne. Każde z wymienionych będą miały swoje konsekwencje.

Opiszę po kolei każde z nich, aby je przybliżyć. Zacznę od tych pozytywnych:

  • postawa współdziałająca cechuje się współdziałaniem z dzieckiem i zaangażowaniem na rzecz dziecka. Rodzice, których charakteryzuje taka postawa  pomagają swoim dzieciom w rozwiązywaniu problemów, oraz aktywnie nawiązują kontakt z dzieckiem.
  • postawa akceptująca charakteryzuje się tym, że rodzice bezwzględnie akceptują swoje dziecko takim jakim ono jest ze wszystkimi jego negatywnymi i pozytywnymi cechami. Rodzice, których charakteryzuje ta postawa dają dziecku poczucie zadowolenia i bezpieczeństwa.
  • postawa rozumnej swobody rodzice troszczą się o zdrowie oraz bezpieczeństwo dziecka, pozwalają mu jednak na swobodę  (zakres swobody wzrasta wraz z rozwojem dziecka). Dziecko fizycznie oddala się lecz więź emocjonalno – uczuciowa pozostaje, utrwala się.
  • postawa uznająca prawa dziecka. Dziecko ma w rodzinie prawa- prawo do głosu, prawo do własnego zdania, rodzice zaś respektują i akceptuje te prawa. Rodzice maja szacunek do indywidualności dziecka oraz dostosowują się do poziomu jego rozwoju.

Postawy pozytywne, które wyżej opisałam niosą ze sobą konsekwencje. Postawy te rozwijają samodzielność, inicjatywę, odpowiednią samokontrolę, wiarę we własne siły. Postawy te sprzyjają prawidłowemu procesowi socjalizacji, uspołeczniania dziecka, dają poczucie bezpieczeństwa i zadowolenia. Podsumowując można napisać, że wpływają na pozytywny rozwój cech osobowości dziecka.
Przejdę teraz do postaw negatywnych:

  • postawa odtrącająca, odrzucająca- dziecko spotyka się dezaprobatą, i krytyką. Rodzice odtrącają dziecko, jego osobę odczuwają jako ciężar, nie lubią go, żywią uczucia rozczarowania wobec niego. Zdarza się, że rodzice stosują surowe kary, represyjne żądania, niekiedy uciekają się do brutalności wobec dziecka.

W konsekwencjach takiej postawy zamieścimy hamowanie rozwoju uczuć wyższych. Następują tu tendencje do wrogości, agresji, zachowań aspołecznych oraz antagonistycznych. U dziecka pojawia się nieposłuszeństwo, kłamliwość, wrogi i negatywny stosunek do otoczenia i świata.

  • postawa nadmiernie chroniąca w tym przypadku rodzice są nadmiernie skoncentrowani na dziecku, zdarza się, że są nadmiernie pobłażliwi, ograniczają przy tym samodzielność i swobodę dziecka. Zachowania rodziców charakteryzują się wysokim poziomem lęku nieadekwatnym do faktycznego zagrożenia.

W konsekwencji  obserwujemy brak samodzielności, infantylizm, opóźnienie dojrzałości. Postawy podporządkowania, uległości, ustępliwości wobec otoczenia. W tej sytuacji może się także zdarzyć odwrotnie- dążenie do podporządkowania samemu sobie innych osób, tyranizowanie otoczenia. Dominacja nad otoczeniem.

  • postawa unikająca- rodzice są ulegli i bierni wobec dziecka. Często zdarza się, że ignorują swoje dziecko, unikają z nim kontaktu, często okazuje się, że dziecko jest zaniedbane, między rodzicami a dzieckiem rośnie dystans uczuciowy. Pojawia się brak więzi uczuciowej. Nie ma jednak jawnej krytyki czy dezaprobaty- jak np. w postawie odrzucającej.

W konsekwencji takiej postawy zauważamy, że powstają bardzo groźne zaburzenia sfery emocjonalnej i uczuciowej. Dziecko, które doświadczało takiej postawy rodzica nie będzie posiadało zdolności do nawiązywania prawidłowych ale i trwałych więzi emocjonalnych z innymi ludźmi. Pojawia się niestałość uczuciowa oraz trudności w okazywaniu uczuć. Zaburzona jest także koncentracja uwagi dziecka. Postawie tej towarzyszy bojaźliwość i nieufność dziecka wobec innych osób.

  • postawa nadmiernie wymagająca, charakteryzuje się tym, że rodzice nie liczą się z indywidualnością dziecka, zakładają sobie wzór i niejako „modelują” dziecko, bardzo często stawiają zbyt wysokie wymagania dziecku czym ograniczają jego samodzielność i swobodę. Zdarza się, że wymagania rodziców są nieadekwatne do możliwości dziecka.

W konsekwencji dziecko wzrasta w poczuciu niepewności, lęku, braku we własne siły. Dziecko ma poczucie niższości, niekompetencji. Bardzo często w parze z tym idzie bardzo nisko samoocena dziecka.

Z doświadczenia widać jednak, że warto wypośrodkować swoje postawy. Nie warto dziecka stresować, bo to zawsze kończy się źle. Jako rodzice zróbmy wszystko, aby nasze dzieci czuły się w życiu dużo warte i bezpieczne a to zawsze zaprocentuje.
Shopping Cart