Wielu ludziom, którzy słyszą słowo „pedagog”, od razu na myśl przychodzi osoba zatrudniona w szkole, która współpracuje z nauczycielami, dyrekcją, rodzicami i uczniami, a także z różnymi instytucjami takimi jak Ośrodek Pomocy Społecznej, Straż Miejska i Policja (realizując zadania profilaktyki w szkole). Ale pedagog nie jest związany tylko ze szkołą, pedagodzy pracują w poradniach psychologiczno – pedagogicznych z dziećmi z różnymi zaburzeniami. Mowa tu o tyflopedagogach (pracującymi z dziećmi z zaburzeniami wzroku), surdopedagogach (pracującymi z dziećmi z zaburzeniami słuchu) i oligofrenopedagogach pracującymi z dziećmi z upośledzeniem umysłowym.
Nadrzędnym celem w pracy pedagoga jest dobro dziecka.
Do zadań pedagoga należy:
1)prowadzenie badań i działań diagnostycznych dzieci, w tym diagnozowanie indywidualnych potrzeb rozwojowych i edukacyjnych oraz możliwości psychofizycznych w celu określenia przyczyn niepowodzeń edukacyjnych oraz wspierania mocnych stron uczniów;
2)udzielanie pomocy psychologiczno-pedagogicznej w formach odpowiednich do rozpoznanych potrzeb;
3)minimalizowanie skutków zaburzeń rozwojowych, zapobieganie zaburzeniom zachowania oraz inicjowanie różnych form pomocy w środowisku szkolnym i pozaszkolnym uczniów;
4)pomoc rodzicom i nauczycielom w rozpoznawaniu i rozwijaniu indywidualnych możliwości, predyspozycji i uzdolnień uczniów;
5)wspieranie nauczycieli i innych specjalistów w udzielaniu pomocy psychologiczno-pedagogicznej.
6)diagnozowanie sytuacji wychowawczych w szkole w celu rozwiązywania problemów wychowawczych oraz wspierania rozwoju uczniów;
7)podejmowanie działań z zakresu profilaktyki uzależnień i innych problemów dzieci i młodzieży;
Tak naprawdę, jeśli są ku temu wskazania, dziecko może potrzebować pomocy od pierwszych miesięcy życia. Mówimy tu o dzieciach z poważnymi dysfunkcjami takimi jak niedowidzenie, inne wady wzroku, wady słuchu, zaburzenia neurologiczne, opóźniony rozwój psychoruchowy/psychomotoryczny. W tych przypadkach dziecko będzie wymagało stymulacji rozwoju funkcji poznawczych. Wtedy konieczne jest wczesne wspomaganie rozwoju, gdzie dziecko jest objęte opieką różnych specjalistów. Dzieci z opóźnionym rozwojem psychoruchowym znajdują się w ryzyku dysleksji. Objawy ryzyka dysleksji można zaobserwować nie tylko w wieku przedszkolnym, ale wiele sygnałów zapowiadających ten stan pojawia się już w okresie poniemowlęcym. Wczesna wielospecjalistyczna diagnoza jest warunkiem skutecznej pomocy. Rozpoczyna ją uważna, wnikliwa obserwacja dziecka. Ryzyko dysleksji nie jest tożsame z samą dysleksją. U dziecka z ryzyka dysleksji pojawiają się pewne symptomy, które mogą sygnalizować późniejsze problemy z dysleksją, choć nie zawsze musi się ona pojawić. Uczniowie ze specyficznymi trudnościami w czytaniu i pisaniu, czyli uczniowie z dysleksją, są zazwyczaj zauważani w szkole wówczas, gdy ich niepowodzenia w nauce nasilają się. Najczęściej trudności w czytaniu (dysleksja), poprawnej pisowni (dysortografia) i dbania o właściwy poziom graficzny pisma (dysgrafia) są ostatecznie stwierdzane pod koniec okresu nauczania początkowego, kiedy okazuje się, że nie ustępują mimo zwykłych zabiegów pedagogicznych. Bardzo często o dysleksji rozwojowej orzeka się dopiero w klasach starszych. Im późniejsza diagnoza tym trudniej o wyprowadzenie dziecka z zaburzenia, bo dysleksja zdąży w pełni się rozwinąć. Uwagę należy zwrócić na dziecko, które nie raczkuje lub mało raczkuje, gdy gorzej utrzymuje równowagę w postawie siedzącej i stojącej, gdy dziecko przejawia minimalne dysfunkcje neurologiczne, jak. np. obniżony tonus mięśniowy, utrzymujące się pierwotne odruchy wrodzone, które powinny zaniknąć do końca pierwszego roku życia, gdy dziecko ma trudności z automatyzacją chodu, później zaczyna chodzić, biegać, gdy dziecko jest niezręczne manualnie, nieporadne w samoobsłudze, mało sprawne w zabawach manipulacyjnych (np. problemy z budowaniem z klocków) i w zabawach ruchowych, gdy dziecko unika zabaw ruchowych. W wieku przedszkolnym, gdy dziecko słabo biega, ma kłopoty z utrzymaniem równowagi, z trudem uczy się jazdy na rowerku trójkołowym, hulajnodze, źle funkcjonuje w zabawach ruchowych; ma problemy np. z zapinaniem małych guzików, sznurowaniem butów, gdy niechętnie rysuje a jego rysunki są bardzo uproszczone, choć mogą być bogate w treści, gdy dziecko nieprawidłowo trzyma narzędzie piśmiennicze, za słabo albo za mocno przyciska narzędzie piśmiennicze (co sprawia też, że ręka szybciej się męczy, a poprzez odpowiednie ćwiczenia można wypracować prawidłowy chwyt, jednak muszą one być podjęte na tyle wcześnie, zanim zły chwyt się utrwali. ), gdy dziecko ma problemy ze składaniem obrazków z części, układaniem elementów według wzoru, z wyszukiwaniem różnic między obrazkami; gdy dziecko ma problem z zapamiętaniem sekwencji nazw (np. pór roku), krótkich wierszyków i piosenek oraz ze zrozumieniem pojęć: przed, za, obok, pod, nad oraz z rozróżnianiem stron ciała. Ryzyko dysleksji pojawia się również, gdy mamy do czynienia u dziecka z zaburzonym rozwojem lateralizacji, zwłaszcza z brakiem ustalenia ręki dominującej i dominującego oka. Niekorzystna w rozwoju dziecka jest również lewooczność, gdy dominujące oko narzuca nieprawidłowy kierunek pisania, dzieci często piszą litery i cyfry zwierciadlanie, często odwzorowują wyrazy, zapisując je od strony prawej do lewej. W wieku późniejszym zaburzenia te się pogłębiają. Dziecko niechętnie uczestniczy w zabawach ruchowych i lekcjach wychowania fizycznego, ma trudności z rzucaniem do celu i chwytaniem. Niechętnie rysuje i pisze, zły chwyt narzędzia piśmienniczego sprawia, że ręka szybciej się męczy. Dzieci z ryzyka dysleksji mają problemy z rysowaniem szlaczków w liniaturze zeszytu, ze starannym pisaniem i wykonaniem rysunku w sposób adekwatny do wieku. Czytają albo w bardzo wolnym tempie, popełniając mało błędów albo bardzo szybko, popełniając wiele błędów. Dzieci niewłaściwie i słabo rozumieją przeczytany tekst.
Pomocy pedagogicznej wymaga każde dziecko pochodzące z nieprawidłowo przebiegającej ciąży i skomplikowanego porodu. Obserwacji wymagają dzieci urodzone przedwcześnie, w zamartwicy, z niską wagą urodzeniową, w złym stanie fizycznym (skala Apgar < 10, szczególnie poniżej 6 punktów). Nawet małe niedotlenienie mózgu może spowodować w nim mikrouszkodzenia. Takie dzieci normalnie rozwijają się fizycznie, więc lekarze nie widzą żadnego problemu. Częstą przyczyną zaburzeń w rozwoju dzieci są zaburzenia spostrzegania wzrokowego, które mogą występować przy całkowicie sprawnym receptorze i być spowodowane zaburzeniami w obrębie wzrokowych struktur mózgowych. Niższy niż typowy dla wieku poziom spostrzegania wzrokowego występować może u dzieci prawidłowo rozwijających się w innych sferach. Dzieci z tym deficytem rozwojowym charakteryzują się słabą spostrzegawczością. Na oglądanych ilustracjach nie dostrzegają wielu szczegółów. Nie potrafią dokładnie odwzorować kształtów, zwłaszcza tych bardziej skomplikowanych. Kiedy zaburzona jest analiza i synteza wzrokowa dziecko może mieć trudność w szybkim rozpoznawaniu obrazów wzrokowych i w ujmowaniu zależności miedzy całością obrazu i jego częściami składowymi. Dzieci takie niechętnie zajmują się układaniem wszelkiego rodzaju układanek, opisywaniem ilustracji, mają utrudnioną orientację w nowym otoczeniu. Rysunki tych dzieci są ubogie w szczegóły i uproszczone, występuje też u nich złe zagospodarowanie przestrzeni i zakłócenia w proporcach wielkości rysowanych elementów oraz ich wzajemnego usytuowania. Proces spostrzegania wzrokowego odgrywa istotną rolę w czytaniu i pisaniu. Gdy jest on zaburzony przekłada się to na kłopoty w nauce czytania i pisania, a wyższych klasach – w nauce innych przedmiotów.
Przede wszystkim osoba, która jest pedagogiem powinna lubić dzieci i umieć nawiązać z nimi dobry kontakt, mieć podejście do dzieci – potrafić z nimi rozmawiać, wzbudzać ich zaufanie, dawać poczucie, że można z nią porozmawiać i nie zostanie się negatywnie ocenionym. Istotną cechą jest poczucie odpowiedzialności – to od pracy pedagoga zależą przyszłe losy dziecka. To jest troska o los każdego podopiecznego. Poza tym niezbędna jest empatia, wrażliwość i otwartość na drugiego człowieka. Konieczna jest także duża cierpliwość i konsekwencja w działaniu.
Rozwój psychofizyczny dziecka jest procesem długotrwałym o charakterze progresywnym. Zmiany następują w rozwoju dziecka według określonej kolejności i w określonym czasie w obrębie wszystkich funkcji psychicznych i fizycznych i wzajemnie na siebie wpływają. Osiągnięcia rozwojowe w jednej sferze stymulują i warunkują inne sfery. I tak jest też odwrotnie – zaburzenia jednej sfery mogą negatywnie wpływać na pozostałe. Obecnie coraz więcej dzieci ma problemy z mową, ale to nie jest odizolowany problem. Jeśli jest problem z mową to prawdopodobnie będą zaburzone inne funkcje poznawcze, ale też zaburzenie funkcji poznawczych może powodować problemy z mową. Do tych funkcji zaliczamy: motorykę małą i dużą, percepcję wzrokową z orientacją przestrzenną, myślenie, pamięć, uwagę, lateralizację i konwergencję. Kształtowanie i rozwój mowy zależy więc od rozwoju umysłowego, ale i od rozwoju motorycznego, od poziomu funkcji spostrzeżeniowych, uwagi, pamięci, a nawet od rozwoju emocjonalnego. Prawie każde zaburzenie rozwoju psychoruchowego może opóźniać pojawienie się pierwszych słów, zdań, wpływać na rozwój zasobu leksykalnego, artykulacji czy przyswajania reguł gramatycznych. Większość dzieci z określonymi deficytami rozwojowymi wykazuje różne formy zaburzeń rozwoju mowy. Do zaburzeń rozwoju mowy może prowadzić zaburzenie któregokolwiek z procesów rozwoju psychoruchowego, ponieważ:
-
procesy orientacyjno-poznawcze (wzrok, słuch, dotyk) pozwalają na odbiór informacji i dokonywanie ich analizy i syntezy, a także na ich przechowywanie i odtwarzanie (uwaga i pamięć). Współdziałanie między tymi funkcjami oraz prawidłowo przebiegające funkcje motoryczne (wykonawcze) niezbędne do realizacji zadań (czynności) złożonych – to integracja percepcyjno-motoryczna, od której w znacznym stopniu zależy prawidłowy przebieg czynności mowy;
-
procesy intelektualne i myślenie takie jak: wnioskowanie, uogólnianie, abstrahowanie, itp., rozwijają się dzięki przetwarzaniu informacji, co umożliwia m. in. kodowanie i dekodowanie mowy;
-
procesy emocjonalno-motywacyjne wpływają na aktywizowanie i ukierunkowywanie działań (czynności ludzkich). Zalicza się do nich emocje (złość, radość, strach, smutek, itp.) i uczucia (miłość, odpowiedzialność), które kształtują się na bazie emocji. W budowaniu wypowiedzi istotne są nie tylko treści intelektualne, ale także aspekt emocjonalny;
-
procesy wykonawcze (ruchowe, motoryczne) decydują o wszystkich motorycznych formach działania, a więc i werbalnych.
Mowa jest ruchem, powstaje dzięki umiejętności skoordynowania ruchów poszczególnych elementów aparatu artykulacyjnego (usta, język). Bardzo często dzieci borykają się z brakiem umiejętności bezpośredniego powtarzania kilku sekwencji ruchowych i trudnościami w ich zapamiętaniu. A jest to umiejętność, bez której bardzo trudno jest nauczyć się mówić i zdecydowanie trudniej czytać. Mówieniu bowiem, tak jak czytaniu, towarzyszy pewien rytm, sekwencja, która jest ciągiem znaków (ruchów, dźwięków, obrazów, symboli) stanowiącym strukturę uporządkowaną według określonej zasady. Podczas ćwiczeń z dziećmi z zaburzeniami w porozumiewaniu się ważne jest naśladowanie ruchów, dźwięków i obrazów. Ćwiczenie pamięci, szczególnie sekwencyjnej, jest gwarantem osiągnięcia sukcesu w nauce mowy. Należy zwrócić uwagę na to, że ośrodek w mózgu odpowiedzialny za mowę znajduje się blisko ośrodka ruchowego ręki, dlatego często ćwiczenia usprawniające rękę mogą przyspieszyć rozwój mowy u dziecka. Także obniżone napięcie mięśni w obszarze całego ciała skutkuje również obniżonym napięciem mięśni aparatu artykulacyjnego. Problemy z wykonywaniem precyzyjnych czynności z wykorzystaniem chwytu pęsetowego, a później szczypcowego utrudniają, a czasem nawet uniemożliwiają dziecku wykonywanie precyzyjnych ruchów artykulacyjnych (wypowiadanie głosek, sylab, słów, budowanie zdań).