- Charakterystyka mowy i myślenia dziecka terapeutyzowanego
Dziewczynka ma piętnaście lat i ukształtowaną mowę na poziomie prostych zdań, które w trakcie wypowiadania są często przerywane ze względu na szybką męczliwość. Uczy się mowy przez osłuchanie, zapamiętuje słowa i proste zwroty, tworzy wypowiedzi przez analogie. Rozumie pytania i polecenia z zakresu życia codziennego; rozumie ogólny sens słyszanej mowy, rozumie też intencje rozmówców.
Dziewczynka ma świadomość gramatyczną, prawidłowo odmienia rzeczowniki, przymiotniki i czasowniki. W potocznej komunikacji nie popełnia błędów gramatycznych. Słownictwo, którym dziewczynka się posługuje dotyczy najbliższego otoczenia, codziennych spraw ( liczba słów, którymi operuje wynosi około 1000 – 2000). Jeśli chodzi o artykulację to raczej jest ona czytelna, jednakże może być jeszcze usprawniona, szczególnie w zakresie głosek dentalizowanych. Dziewczyna mówi z prawidłową prozodią; w towarzystwie osób dobrze znanych wykazuje się spontaniczną aktywnością słowną. Podczas przekazywania informacji używa gestów naturalnych, stosuje język ciała. Jest komunikatywna, gdy ma poczucie bezpieczeństwa. Bierze wtedy udział w rozmowach, odpowiada na pytania.
Zwykle jest w pogodnym nastroju. Ma usztywnione ciało i wyraźną niezborność ruchową. Na krótko przed przyjściem do świetlicy terapeutycznej dziewczynka opanowała samodzielne poruszanie się – do tej pory wymagała podczas tej czynność pomocy innych. Nieumiejętność odprężenia się negatywnie wpływa na jej poczucie pewności siebie. Jest dość męczliwa. Dziewczynka myśli na poziomie operacji konkretnych. Posiada wiedzę o codziennym życiu oraz podstawowe umiejętności. Jest bardzo ambitna, stara się sprostać wszystkim wymaganiom. Lubi zajęcia plastyczne, manualne, chętnie maluje; rysuje na poziomie 6 – 7 lat. Rozumienie zjawisk jest u niej na poziomie 7 – 8 lat. Rozumie potoczne zależności przyczynowo – skutkowe. Posiada dobre rozeznanie w pojęciach konkretnych, odnoszących się do znanych jej z doświadczenia przedmiotów i zjawisk. Dosyć dobrze rozumie sytuacje społeczne, zwłaszcza relacje między znanymi jej osobami. Dobrze czuje się w towarzystwie znajomych dorosłych, zwłaszcza kobiet. Dziewczyna jest zdyscyplinowana, podporządkowuje się normom grupowym i autorytetom. Dla zapamiętania nowych informacji dziewczynka wymaga wielu powtórzeń i ukierunkowania uwagi. Ma słabą orientację przestrzenną.
- Wady mowy u osób upośledzonych umysłowo.
U osób upośledzonych umysłowo spostrzeżenia i wyobrażenia są mniej wartościowe, to z kolei znajduje odbicie w procesie powstawania pojęć i w myśleniu pojęciowym. Zaburzeniu ulega funkcja mowy będąca środkiem kształtującym zachowanie się człowieka. Zmniejszona jest jasność myśli, szybkość rozumienia mowy; trudności występują przy rozwiązywaniu zadań, rozumieniu przysłów.U osób upośledzonych umysłowo często występuje echolalia, mowa jest często cicha i monotonna, bez intonacji, akcentu. Stopień nasilenia się tych zaburzeń zależy od stopnia upośledzenia. Proces komunikowania się u dzieci upośledzonych odbywa się za pomocą form słownych i pozasłownych.
Nie zawsze można ustalić przyczynę upośledzenia umysłowego. Mogą nią być zmiany organiczne, choroby uwarunkowane genetycznie (nieprawidłowości chromosomalne, stwardnienie guzowate, wodogłowie i inne), napromieniowanie matki, kiła wrodzona, wirusowe zakażenie płodu, konflikt Rh między matką a płodem, zapalenie opon mózgowych, uraz porodowy i inne.[1]
U dzieci upośledzonych umysłowo występują te same wady wymowy, co u dzieci z normalnym rozwojem umysłowym, są to: dysglosja ( spowodowana wadą zgryzu, rozszczepem podniebienia i innymi nieprawidłowościami w budowie nasady, dyzartria, afazja, jąkanie czy wady środowiskowe. U dziewczynki terapeutyzowanej można zaobserwować wadę zgryzu; nieprawidłowa budowa aparatu artykulacyjnego jest przyczyną niewyraźnej artykulacji i ślinotoku. Głos dziewczynki jest zbyt wysoki
Reedukacja mowy u dzieci upośledzonych umysłowo trwa znacznie dłużej niż u dzieci będących w normie umysłowej i wymaga wiele pracy i cierpliwości ze strony terapeuty i rodziców. Ze względu na brak współpracy ucznia, jego szybka męczliwość i niemożność skupiania się , zajęcia logopedyczne powinny odbywać się w odpowiedniej formie, np. w połączeniu ze śpiewem, rytmiką i zabawą. Nauczanie mowy prowadzi się łącznie z kształtowaniem innych funkcji psychicznych, jak logiczne myślenie, spostrzegawczość. Zwykle w kontaktach z dziećmi upośledzonymi terapeuta napotyka na osoby nadpobudliwe, rzadziej bierne. W tym przypadku można zaobserwować niezborność ruchów, ograniczenia manualne, męczliwość.
Podczas zajęć korzystałam z elementów psychostymulacyjnej metody kształtowania i rozwoju mowy oraz myślenia.[2] Metoda ta wydała mi się odpowiednia, gdyż jej nadrzędnym celem jest zaktywizowanie psychiki dziecka poddanego terapii do uczenia się, pokonywania przeszkód i zdobywania nowych kompetencji ( także językowych). Metoda ta opiera się na pozytywnym, asertywnym wzorcu motywacji ludzkiej, który wymaga, by człowiek siebie lubił! Metoda psychostymulacyjna jest systemem wielu technik terapeutycznych powiązanych wzajemnie logiką programów terapeutycznych budowanych dla każdego dziecka indywidualnie.
- Opis i analiza sesji terapeutycznych
Sesja 1
Cele
1.Zapewnienie komfortu psychicznego , nauczenie prawidłowego oddechu i dobrej emisji głosu, 2. Rozwój mowy dialogowej, 3.Rozumienie dłuższych wypowiedzi. |
Sposób realizacji celów
1.Relaks psychostymula–cyjny. Ćwiczenia oddechowo – głosowe i rozwibrowujące. 2.Trening w wykonywaniu poleceń, zadawaniu pytań i udzielaniu odpowiedzi. 3.Opowiadanie historyjek. |
Działania terapeuty
Zapoznanie z formułą relaksu psychostymula- cyjnego. Pokazanie jej ćwiczeń oddechowo – głosowych i rozwibrowujących Praca z ekspanderem artykulacyjnym Usiadłam z pacjentką na materacu i poczekałam chwilę, aby mogła się przyzwyczaić do bliskiego kontaktu z terapeutą. Zaczęłam pokazywać jej obrazki i opisywać je. Mówiłam wolno i wyraźnie przedłużając samogłoski. Następnie opisywałam obrazek i prosiłam aby wskazała właściwy Na koniec poprosiłam o ułożenie obrazków we właściwej kolejności. Zadawałam pytania_ Co było najpierw?Co wydarzyło się na początku? Poprosiłam ,aby ułożyła wszystkie obrazki w pudełku. |
Zachowania dziecka
Dziewczynka była ciekawa początku zajęć. Dziewczynka wypowiadała pojedyncze głoski: O! A!, mówiła często Tak! Widać było, że rozpoznawała przedmioty na obrazkach Z chęcią wykonywała polecenia, ale nie wszystkie poprawnie. Dokonała kilku prób; błędy trochę ją zniechęcały, wtedy jej oddech stawał się płytki. Bez problemu wykonała polecenie. Po tym zadaniu była wyraźnie z siebie dumna . |
Dziewczynka chętnie podporządkowywała się moim poleceniom, była wyraźnie ciekawa przebiegu zajęć. Mimo, że były to jej pierwsze zajęcia, pokonała nieśmiałość i wyraźnie obdarzyła mnie zaufaniem. W trakcie zajęć jednak szybko zaczęła się męczyć, wydawała okrzyki: ach! ufff! Przez cały czas starałam się utrzymać dobry kontakt emocjonalny oparty na poczuciu bezpieczeństwa .
Podczas sesji dziewczynka była komunikatywna, mówiła z prawidłową prozodią. Zauważyłam, że migała się od częstego mówienia – wolała używać naturalnych gestów. Dlatego skupiłam się na motywowaniu dziewczynki do głośnego wypowiadania się – po każdym dłuższym zdaniu stosowałam nagrodę w formie pochwały lub oklasków. Taki rodzaj motywacji bardzo się spodobał.
Sesja 2
Cele | Sposób
Realizacji celów |
Działania terapeuty | Zachowania dziecka |
1. Rozwój mowy dialogowej i opowiadania 2.Nauczanie i aktualizacja słownictwa 3.Podnoszenie sprawności manualnej, 4.Kształtowanie relacji z przedmiotami |
1.Ćwiczenia oddechowo – głosowe i rozwibrowujące. 2.Ćwiczenie narządów artykulacyjnych. 3.Ćwiczenia usprawniające dłonie i palce
|
Przeprowadzenie relaksu psychostymula -cyjnego. Ćwiczenia z ekspanderem artykulacyjnym i ćw. na desce rozwibrowującej Ćwiczenia plastyczne: – rysowanie przy pomocy szablonów – różne rodzaje kwiatów i liści, – dopasowywanie rysunków do szablonów, – opisywanie rysunków – zadawanie pytań: – jaki to kwiat? – gdzie rośnie? – z jakiego drzewa jest ten liść? Ćwiczenie zdań z kreacjami ruchowymi. Usiadłam za dziewczynką i razem z gestami wymawiałyśmy obie nazwy roślin – róża, tulipan, jarzębina.
|
Podczas ćwiczeń rozwibrowujących pacjentka była dosyć ospała, szybko się męczyła. Najpierw dziewczynka obejrzała wszystkie szablony, zapoznała się z ich kształtami, większość roślin rozpoznała – tulipana, różę, słonecznik, liść kasztana. Następnie dziewczynka precyzyjnie odrysowywała kształty z szablonów – była przy tym bardzo skupiona. Później wymieszała szablony i po kolei dopasowywała je do swoich rysunków. Nie wszystkie szablony były dobrze dopasowane – dziewczynka widziała swoje błędy – wówczas smuciła się, mówiła głośno – O!, Ech! Na koniec odpowiadała na pytania; nazwę rośliny wymawiała z kreacją ruchową . |
Na początku zajęć dziewczynka była dosyć ospała ( była to już druga tego dnia sesja). Czynności plastyczne jednak wyraźnie ją pobudziły. Ruchy towarzyszące wypowiadaniu poszczególnych wyrazów miały stymulujący wpływ na ogólną pracę mózgu, ponieważ wymagały uruchomienia pamięci skojarzeniowej ( skojarzenie wypowiadanego słowa z gestem). Wystąpiły niewielkie trudości podczas opowiadania o roślinach – dziewczynka udzielała krótkich, często urywanych odpowiedzi.
Dziewczynka podczas sesji komunikowała się pozawerbalnie – stosowała mowę ciała. Miała własne pomysły w zadaniu (np. chciała odrysowywać na szarym papierze). Wyraźnie przejawiała zadowolenie z efektów działania. Po skończonych zajęciach dziewczynka zaczęła sprzątać miejsce pracy – papier odłożyła na bok, kredki poukładała w pudełku a szablony w szufladzie. Czynności te wykonała samodzielnie kierując się sporadycznymi poleceniami terapeuty.
Sesja 3
Cele
|
Sposób realizacji celów | Działania terapeuty | Zachowania dziecka |
1. Praca nad oddechem i prawidłowa emisją głosu
2. Rozwój dialogu i opowiadania. 3. Poprawa artykulacji |
1.Ćwiczenia ruchowe
2.Rozwój mowy dialogu i opowiadania
3.Zabawy plastyczne; ćwiczenia manualne |
Praca z ekspanderem artykulacyjnym. Głośno powtarzałam krótki wierszyk nasycony głoskami dentalizowanymi Chociaż żuczek rzecz maluczka, Mnie urzeka życie żuczka Poprosiłam o powtórzenie. Następnie wyklaskiwałam słowa jednocześnie wymawiając je – poprosiłam o powtorzenie czynności. Pozłożyłam kolorową plastelinę; urwałam kawałek i zaczęłam go rozgniatać. Poprosiłam dziewczynkę o to samo. Zaczęłam zadawać pytania dotyczące kolorów: Jaki to kolor? Gdzie jest zielony?Podaj biały i niebieski. Po zauważeniu wyraźnego zmęczenia u pacjentki zastosowałam wzmocnienie pokarmowe – łyk soku z kartonika. Po rozwiązaniu zadania poprosiłam o posprzątanie miejsca pracy. Następnie zaproponowałam umycie rąk. |
Terapeutyzowana najpierw powtarzała pojedyncze wyrazy, niektóre zniekształcała:
chociaż – ciaż rzecz – jecz Wyklaskiwanie słów spodobało się dziewczynce, jednak to zadanie wykonała przy mojej pomocy. Dziewczynka od razu chwyciła czerwony kawałek; początkowo miała problemy z uciskaniem plasteliny w dłoni. Jej palce były zbyt wiotkei, plastelina wypadała z jej dłoni. Pracując wydawała spontaniczne okrzyki: uff! Och!
Dziewczynka rozumiała pytania, jednak nie wszystkie polecenia wykonała bezbłędnie. Niektóre czynności powtarzała wielokrotnie. Terapeutyzowana ucieszyła się z soku, ale chciała więcej – zaczęło jej zależeć aby szybko zakończyć pracę – zaczęła w nią wkładać więcej zaangażowania. poddała się mojej prośbie po czym otrzymała nagrodę w postaci soku.
|
Procedura warunkowania instrumentalnego jest często wykorzystywana ze względu na swą efektywność. Zauważyłam, że dziewczynka wykonywała polecenia bardziej starannie, gdyż wiedziała, że później zostanie nagrodzona.
Dziewczynka była tego dnia w pogodnym nastroju, była dosyć komunikatywna, nie wykazywała często zmęczenia, chętnie i szybko zabierała się do nowych zadań. Kiedy weszłyśmy do pracowni plastycznej wyraźnie zainteresował ją wystrój pracowni – rozglądała się wokół, niektóre pomoce chciała wziąć do rąk np. papier czy pędzle. Praca polegająca na ugniataniu plasteliny bardzo jej się spodobała. Zajęcie to jednak dosyć szybko znudziło się (aby pomyślnie je zakończyć zastosowałam wzmocnienie pokarmowe).
Sesja 4
Cele | Sposób realizacji celów | Działania terapeuty | Zachowania dziecka |
1.Podwyższenie poziomu opisu słownego i opowiadania.
2. Kształtowanie umiejętności planowania o krótszym i dłuższym zasięgu czasowym. 3. Kształtowanie orientacji czasowo – przestrzennej 4. Praca nad prawidłowym oddechem. |
1. Ćwiczenia polegające na opowiadaniu o teraźniejszym stanie emocjonalnym.
2.Ćwiczenia dotyczące planowania. 3.Praca z użyciem kalendarza |
Zadawanie pytań – Jak się dzisiaj czujesz ?
W jakim jesteś humorze? Dlaczego jesteś smutna?; Zadawałam dziewczynce pytania dotyczące zadań, czynności czekających na nią w przyszłości – Czy pamiętasz co wydarzy się jutro? ; Kiedy pójdziemy do McDonalds? Jaki mamy dzisiaj dzień tygodnia? Zapoznałam dziewczynkę z kalendarzem – przypomniałam jej nazwy dni tygodni i miesięcy. Pokazałam dziewczynce kalendarz z wyrywanymi kartkami , wyraźnie zaznaczyłam, że od tej pory codziennie należy zrywać jedną kartkę zaznaczając tym samym kolejny dzień. Na koniec zastosowałam ćwiczenia usprawniające wargi , język i żuchwę. Wykorzystałam w tym celu bajkę – poprosiłam aby wyobraziła sobie, że jej buzia jest przestrzenią a język samolotem, który lata.
|
Przy mojej pomocy dziewczynka dosyć sprawnie radziła sobie z odpowiedzią na pytania, jej wypowiedzi były jednak krótkie ,urywane.
Dziewczynka musiała wielokrotnie powtarzać i ukierunkować uwagę dla zapamiętania nowych informacji. Dosyć słabo orientowała się w czasie – myliła dni tygodnia; miała problem z zapamiętaniem daty. Dziewczynka znała dostatecznie dni tygodnia ( ćwiczenie poprzednie) natomiast miała problemy z zapamiętaniem nazw miesięcy. Dziewczynce spodobało się ćwiczenie i choć była już zmęczona wykonała je do końca. |
Do zajęć terapeutycznych należy na stałe włączyć kalendarz. Koniecznie trzeba nauczyć dziewczynkę posługiwania się kalendarzem – sprawdzania jaki jest dzień tygodnia i jaka jest data. Z tymi zadaniami bowiem, dziewczynka nie radzi sobie najlepiej . Podczas zajęć często udzielałam dziewczynce wskazówek, pozwalałam na błędy i próby, ale pomagałam w analizowaniu błędów, chwaliłam za każdy cząstkowy sukces. Takie działanie jak zauważyłam podtrzymywało pozytywny nastrój i zapobiegało zniechęceniu.
PROPOZYCJE DO DALSZEJ PRACY