Rozwój mowy dziecka nie rozpoczyna się z chwilą narodzin, nie zaczyna się z chwilą wypowiedzenia pierwszych sylab. Rozwój mowy jest procesem, który rozpoczyna się w chwili poczęcia. Już w 13 dniu ciąży wytwarzają się zawiązki układu nerwowego.
4 – 5 tydzień ciąży – zawiązki warg i języka oraz ucha zewnętrznego i wewnętrznego
7 t. c. – mózg wysyła pierwsze impulsy
7 t. c. – zaczynają pracować wargi
7 t. c. – uszy dziecka ujawniają swój specyficzny kształt, odziedziczone po matce lub ojcu
8 – 12 t. c. – scalanie się podniebienia twardego i miękkiego
10 t. c. – ruchy połykania
12 t. c. – początki ssania; ukształtowane są wiązadła głosowe
14 t. c. – początki pracy mięśni oddechowych, rozwija się również aparat słuchowy
16 – 20 t. c. – zmiany aktywności płodu na silny wibrujący dźwięk
ok. 24 t. c. płód reaguje na krzyk, głośną muzykę
ok. 30 t. c. zaczyna zapamiętywać rytm bicia serca matki, muzykę i rytm chodu
Do 12 tygodnia ciąży tworzy się podniebienie twarde i miękkie, wargi, wyrostek zębodołowy. Jeżeli w tym czasie dojdzie do niedotlenienia, matka zachoruje na grypę, toksoplazmozę czy chorobę bakteryjną, elementy tworzące podniebienie mogą się nie związać i powstanie rozszczep.
W 16 – 20 tygodniu u płodu obserwuje się pierwsze reakcje słuchowe. W 24 tygodniu zauważalne są ruchy w odpowiedzi na dźwięki, natomiast w 26 tygodniu reakcje zachodzące w układzie krążenia. Aktywność ruchowa płodu związana jest nie tylko z dużymi ruchami, mogą to być niewielkie ruchy mięśni twarzy i mięśni związanych z narządami wewnętrznymi. Pod wpływem bodźców dźwiękowych zmianie ulega również rytm bicia serca. Reakcje jakie zachodzą u płodu powstają na skutek zmiany zarówno natężenia (głośność) jak i częstotliwości (wysokość) dźwięków.
Dowiedziono, że głos matki jest dźwiękiem dominującym nad innymi dźwiękami. Z pewnością jedną w przyczyn jest pojawianie się tego dźwięku najczęściej, jest drugi inny powód – płód ma predyspozycje do odbierania dźwięków o wysokich częstotliwościach. W pierwszych dniach po urodzeniu, ruchy dziecka zmieniają się wraz z rytmicznymi wypowiedziami osób dorosłych. W życiu płodowym zatem wykształcają się ruchy związane z dźwiękami, również dźwiękami mowy.
Wiemy już, że płód słyszy. Zastanówmy się zatem jak słyszy? Eksperci tłumaczą , że wystarczy zanurzyć uszy w wodzie aby słyszeć jak płód. Dźwięki , jakie wtedy do nas docierają są przytłumione, łagodne, niskie, ale w przypadku płodu wcale nie są ciche. John Sloboda i Irene Deliege z Oxford University w 1996 roku dowiedli, że do dziecka w brzuchu mamy docierają dźwięki o natężeniu od 30 do 96 decybeli, zaś my na co dzień w świecie zewnętrznym odbieramy dźwięki o natężeniu 50- 60 decybeli. Uszy płodu wypełnione płynem owodniowym, który co prawda utrudnia przekazywanie impulsów dźwiękowych, ale za to chroni słuch przed uszkodzeniami, jakie mogą być wynikiem zbyt głośnego dźwięku. Pomimo płynu w uszach, dziecko odbiera charakterystyczne cechy dźwięków tj. melodię, akcent, rytm i natężenie.
Dziecko doskonale zapamiętuje dźwięki , jakie słyszało w życiu prenatalnym. Jason Birnholz i Beryl Benacerraf dowiedli, że noworodek w czwartej dobie życia bezbłędnie rozpoznawał głos mamy i innych znanych mu osób. Ciekawy eksperyment przeprowadził także Anthony De Casper. W ostatnim trymestrze ciąży 16 kobiet czytało na głos dwa razy dziennie te samą bajkę. Ponownie przeczytały tę oraz inna bajkę noworodkowi. Okazało się , że 13 dzieci rozpoznało słyszaną w życiu prenatalnym bajkę, co okazywały intensywnością ssania smoczka. Natomiast badanie Lee Salka pokazało , że noworodki , którym w szpitalu odtwarza się z taśmy rytm serca matki , są spokojniejsze, mniej chorują, mniej płaczą, lepiej oddychają i śpią, jak również mniej chorują i lepiej przybierają na wadze. Narządy mowy oraz słuch mają ogromne znaczenie dla rozwoju mowy dziecka. Tylko prawidłowo funkcjonujące dają możliwość poprawnej wymowy u dzieci.
Jak zatem ćwiczyć aparat mowy już od najwcześniejszych dni życia dziecka?
Najkorzystniejsze jest ssanie piersi, które w naturalny sposób usprawnia mięśnie warg, policzków, języka. Jeżeli karmienie piersią jest nie możliwe, należy wybrać smoczek z krótką, nieco spłaszczoną częścią, w której są liczne małe otworki (imitującą brodawkę). Nie należy podawać pustych smoczków między karmieniami. Zbyt długie ssanie smoczka i karmienie butelką powoduje nieprawidłowości w budowie żuchwy, podniebienia, w efekcie uzębienia dziecka.